Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 sierpnia 2025 11:27
PRZECZYTAJ!
Reklama

Wszyscy byli zwycięzcami

W niedzielę, 20 lipca, na stadionie KS Unia Bieruń Stary rozegrany został wyjątkowy mecz charytatywny. Zmierzyły się drużyny samorządowców Bierunia i Lędzin, ale nie wynik był tutaj najważniejszy. Reprezentacje obu miast wyszły na murawę aby pomóc  dwóm wyjątkowym chłopcom – 4-letniemu Józiowi  i 13-letniemu Wojtkowi, którzy dzielnie walczą z chorobami nowotworowym. Zebrano ponad 12 tysięcy złotych.  Po zaciętym meczu wygrał Bieruń 6:3.
Wszyscy byli zwycięzcami

Pretekstem do rozegrania meczu był niecodzienny zakład między burmistrzami Sebastianem Maciołem (Bieruń) i Marcinem Majerem (Lędziny).  Przypomnijmy, że wielu samorządowców włączyło  się w akcje zachęcające mieszkańców do głosowania w czerwcowych wyborach prezydenckich. Szczególnie popularne okazały się frekwencyjne „pojedynki” między miastami. Zmierzyły się, m.in. Warszawa z Krakowem, Toruń z Bydgoszczą i Bieruń z Lędzinami. Gdyby zakład dotyczył pierwszej tury, Bieruń wyszedłby zwycięsko z tego pojedynku. Frekwencja wyniosła tam 67,66 %, a w Lędzinach 67,56 %. Burmistrzowie założyli się jednak o drugą turę. W dogrywce Lędziny (72,60%) okazały się lepsze od Bierunia (71,54%).  O co był zakład? Przegrany miał zorganizować mecz, z którego dochód zostanie przeznaczony na cel charytatywny, wskazany przez zwycięzcę. I tak doszło do niezwykłego meczu z udziałem samorządowców, radnych i pracowników urzędów oraz jednostek gminnych. W rolę kapitanów drużyn  wcielili się sami burmistrzowie.  Przy urnach wyborczych lepsze były Lędziny, ale Bieruń godnie zrewanżował się na boisku.  



Podziel się
Oceń

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama