Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 03:48
PRZECZYTAJ!
Reklama

Na demograficznym minusie

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia przygotowała prognozę demograficzną do 2060 roku. Delikatnie mówiąc nie wygląda to dobrze. Wszystkim członkom GZM grozi wyludnienie. Pocieszeniem może być, że powiat bieruńsko-lędziński mieści się w pierwszej trójce tego ponurego zestawienia. Teraz nasz powiat liczy 59,2 tys. mieszkańców. Za 26 lat będzie nas już tylko 52,6 tys.
Na demograficznym minusie

Fachowcy i samorządowcy wiedzą, jak rozwijać miasta, ale nawet w teorii nie ma modeli „zwijania”. Tym bardziej, że nadciągające zmiany mają charakter nie tylko ilościowy, ale i jakościowy. W związku ze starzeniem się społeczeństwa ubędzie ludzi zdolnych do pracy, a wzrośnie grupa wymagająca wsparcia. Spadnie zapotrzebowanie na nowe szkoły, przedszkola i żłobki, a wzrośnie popyt na domy opieki dla seniorów i oddziały geriatryczne w szpitalach. Z prognozy wynika, że kryzys dotknie całą Metropolię, a w 11 miastach ubędzie przynajmniej jedna czwarta mieszkańców. Główną przyczyną wyludniania się śląskich miast jest demograficzna katastrofa, która dotknęła Polskę. Rodzi się znacznie mniej ludzi, niż umiera. Jak podał Eurostat Polska była w ubiegłym roku krajem z największym spadkiem ludności w całej Unii Europejskiej. Trzeba jednak pamiętać, że o liczbie mieszkańców w konkretnych miejscowościach nie decyduje jedynie współczynnik narodzin i zgonów. Ważna jest także migracja wewnętrzna. Polacy są coraz bardziej mobilni i skłonni do szukania lepszych miejsc do życia. W tym też należy upatrywać szansę na złagodzenie skutków katastrofy demograficznej w powiecie bieruńsko-lędzińskim.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama