Przejdź do głównych treści
Przejdź do wyszukiwarki
Przejdź do głównego menu
Facebook.com
sobota, 5 lipca 2025 18:51
Ułatwienia dostępności
Zaloguj się
ARTYKUŁY
OGŁOSZENIA
FIRMY
WYDARZENIA
KONTAKT
START
AKTUALNOŚCI
SPORT
KULTURA
WFOŚIGW
WYDANIA ARCHIWALNE
E-wydanie "Nasz Powiat"
E-wydanie "Zielony powiat"
E-wydanie "Lędziny Nasza Gazeta"
Pokaż pozostałe elementy menu
PRZECZYTAJ!
Bitwa Wyrska – kampania wrześniowa na żywo
Mantra zaprasza na „Dezinformację”
Zasiłek dla wcześniaków
Rośnie popularność minibusów
Młodzież poszukiwana do wspólnego działania!
Ponad milion złotych dotacji dla bieruńskich klubów sportowych
„Ekspresówka” w ekspresowym tempie
Mianujom mie Hanka - najpierw w telewizji, a potem w Lędzinach
Zalew dostanie nowe życie?
Dyżur ekodoradcy w Lędzinach
Pobiegli ze światłem pokoju
W bieganiu i pomaganiu jest moc!
Najpierw Kazachstan, później biegun południowy!
Rondo im. Strajku Górników KWK Piast 1981 odzyska blask
Pamiętamy!
Lędziny wciąż „najtańsze” w powiecie
Bieruńska Karta Mieszkańca - start w styczniu!
Bieruń zaprasza na Jarmark Bożonarodzeniowy
Takiej zabawy i atmosfery nie było w Lędzinach od dawna!
Góra odpadów to nie kłopot
Stypendia od premiera
Ręce precz od górnictwa!
Stara wrogość nie rdzewieje
Najlepsi z najlepszych w Bieruniu
Lędziny wstają z kolan
Najlepsi z najlepszych w Bieruniu
Poranne pływanie w Lędzinach
Bieruń w przebudowie
Kto sieje niepokój na ul. Pokoju?
Rondo i tunel – WRESZCIE!
Lędzińska pętla
Pofrunęły latawce
Filmowe święto w Bieruniu
Na demograficznym minusie
Co dalej z „Domem Górnika”?
Filmowe święto w Bieruniu
MKS reaktywacja
Lędziny Od Nowa pomagają
Uwaga na „okazje”
Odjazdowy żużel w Chorzowie! Na kibiców czekają superatrakcje
W Lędzinach szybciej na ratunek
Szłapcugiym bez gruba
Żywioł oszczędził nasz powiat
Dzieję się w Ośrodku Sportowym Centrum w Lędzinach
Mały poślizg w przedszkolu
Święto żużla na Stadionie Śląskim coraz bliżej
W Lędzinach chronią środowisko
Bieruń zaprasza na Dożynki
Razem możemy zbudować Lędziny odNowa
I gra muzyka
Reklama
Strona główna
Artykuły
Sport
Sport
Wybierz kategorię
Kultura
Sport
Aktualności
Artykuł
Koleje Śląskie
WFOŚiGW
E-wydanie "Nasz Powiat"
E-wydanie "Zielony powiat"
E-wydanie "Lędziny Nasza Gazeta"
Sport
Sortuj
Najnowsze
Najstarsze
Najczęściej czytane
Najlepiej oceniane
Filtruj
Reset
Przez Bieruń ze Światłem Pokoju
21.01.2022 08:45
Reprezentacja Polski w Piłce Nożnej wraca na Stadion Śląski!
20.01.2022 09:41
Szach Mat!
18.01.2022 08:49
Dawid Tomala czwarty w plebiscycie na najlepszego sportowca
10.01.2022 08:48
Szachowanie w Bieruniu
07.01.2022 08:33
GOL i PIAST łączą siły!
20.12.2021 08:35
Lędzinianie na szczycie, GTS Bojszowy bije się w dolnej połowie tabeli, a Piastowi została ciężka walka o utrzymanie.
02.12.2021 10:04
Służba społeczna podobna jest do pięściarstwa
Rozmowa z WiktorEM KoziorzEM, bokserem i Przewodniczącym WZZ „Sierpień 80” w KWK Piast-Ziemowit ruch Piast. - Odkąd boks towarzyszy pańskiemu życiu? - Odkąd sięgam pamięcią. Pierwsze wyraziste wspomnienie to walka "ostatniej nadziei białych" Andrzeja Gołoty, który stawał do dramatycznego pojedynku z gigantycznym Michaela Granta. Kolejne wspomnienia to rodzinne seanse wszystkich części Rockiego w trakcie których walczyliśmy ze starszym bratem Maćkiem mając na dłoniach ogromne czarne rękawice wypchane końskim włosiem. - Kto wygrywał? - Oczywiście starszy o 10 lat brat dawał młodemu szczeniaczkowi fory, jednak w moim ówczesnym mniemaniu byłem niepokonanym mistrzem. - Pierwszy profesjonalny trening? - Na pierwszy trening bokserski zaprowadził mnie mój tata gdy miałem 10 lat. Po początkowej euforii mój zapał gdzieś jednak przygasł. Na salę wróciłem po pięciu latach przerwy gdzie już bardziej świadomie pod skrzydłami świętej pamięci Józefa Maczugi zaliczyłem swoje pierwsze starty w barwach Shoguna Mysłowice. Treningi odbywały się w mitycznej już, starej hali Górnika Wesoła. Nawet teraz potrafię sobie przypomnieć charakterystyczny zapach tego miejsca. Pamiętam, że na parterze w dolnej części budynku w czasie naszych treningów swoje próby miała również orkiestra górnicza. W akompaniamencie trąbek, klarnetów i fletów szlifowaliśmy nasze pięści. W tamtym okresie zawarłem wiele przyjaźni które trwają do dzisiaj, z Aleksandrem Jasiewiczem, Dawidem Millerem czy Krzysztofem Kowalskim - moim obecnym trenerem. Pierwszy z wymienionych, również pochodzący z Lędzin "Olo" jest bokserem zawodowym. Warto śledzić karierę tego utalentowanego pięściarza. W ostatnim roku szkoły średniej przeniosłem się na krótko spróbować swoich sił w Unii Oświęcim, gdzie pod okiem bardzo doświadczonego trenera - wychowawcy wielu mistrzów Polski Jana Sibika również przeszedłem bardzo owocną drogę, zbierając cenne doświadczenia. Niestety z nieznanych mi przyczyn sekcja bokserska w Oświęcimiu została rozwiązana i w 2015r, pracując już pod ziemią w KWK Piast zacząłem trenować u mojego klubowego kolegi Krzysztofa Kowalskiego. - Jak się zaczęła pańska związkowa kariera? - Regularne występy na amatorskich ringach sprawiły, że zainteresował się mną WZZ „Sierpień 80". Mój serdeczny kolega Grzegorz Figiela, funkcyjny członek tej organizacji, zadzwonił do mnie pewnego wieczoru i poinformował, że wkrótce odbędą się wybory. Poprzedni zarząd przechodzi na emeryturę i wielu delegatów nie będzie ubiegać się o kolejną kadencje. - Nie był Pan już anonimowy. Nazwisko mogło pomóc w wyborach. - Tak też przekonywał mnie mój kolega. Powiem szczerze, że decyzja nie była łatwa. Musiałem wtedy godzić pracę pod ziemią. Przelewać litry potu i krwi na Sali, a na dokładkę od piątku do niedzieli byłem pilnym studentem krakowskiej uczelni. Praca społeczna miała być kolejnym wyzwaniem. Nie namyślając się długo, postanowiłem zaufać przyjacielowi i spróbować. - Kolega miał rację? - Tak. Rozstrzygnięcie okazało się bardzo pozytywne. Zostałem wybrany członkiem zarządu a w krótkim czasie, w 2018r. zostałem najmłodszym Przewodniczącym Górniczego Związku Zawodowego, miałem wówczas 24 lata. - Trudno było sprawdzić się w tej roli? - Początek mojej pracy społecznej to błyskawiczny skok na głęboką wodę. Nie było okresu adaptacji, czy pracy pod nadzorem bardziej doświadczonych kolegów. Zaczęła się brutalna gra, rywalizacja ze "starymi związkowymi lisami" w której trzeba było sobie utorować miejsce i wypracować swoje metody działania. Wielokrotnie zawiodłem się na wspólnej roli organizacji związkowych, której nadrzędnym celem powinna być bezwzględna pomoc pracownikowi. Okazało się, że zajmowanie wspólnego stanowiska w kluczowych sprawach załogi, nie zawsze stawia na piedestał jej dobro. A nawiązując bezpośrednio do pytania - na wielu płaszczyznach służba społeczna jest podobna do pięściarstwa. Jest to jednak dziedzina o wiele bardziej skomplikowana i "brudna". - Aż tak źle? - Niestety tak. Trzeba uważnie pilnować kogo dopuszcza się do swoich spraw, oraz odczytywać ukryte między wierszami intencje. Większość spraw rozgrywa się w kuluarach. Braki kompetencji w obsadzaniu stanowisk kluczowych dla funkcjonowania zakładu górniczego często nadrabiany jest przez znajomości, czy "dobre urodzenie". - Boks jest pod tym względem zajęciem bardziej uczciwym? - Zdecydowanie tak. Tutaj zostaną obnażone wszystkie twoje braki. W prostokącie 5x7m zostajecie sami: ty i twój oponent. Gołym okiem widać kto jest lepiej przygotowany i ma większą wolę zwycięstwa. To ogromna próba charakteru i umiejętność kontrolowania emocji. - Bokserskie umiejętności przydają się w działalności związkowej? - Bokserskich umiejętności raczej nie chciałbym wykorzystywać, natomiast niezwykle przydatne są cechy charakteru wyniesione z ringu. Pomagają mi zjednać sobie ludzi i sprawić, aby zaufali, że będę ich godnym reprezentantem przed pracodawcą. Wielu z nich to zrobiło i przychodzą kolejni. Razem z moją zgraną ekipą staramy się rozwiązywać ich problemy. I robimy to skutecznie. Liczba członków w ciągu czterech lat wzrosła pięciokrotnie, z czego jestem niezwykle dumny. - Z Pana opowieści wyłania się pozytywny obraz boksu, jako szkoły charakterów. Nie wszyscy tak oceniają ten sport. - Apeluję, aby nie oceniać boksu pochopnie, jako bezsensownego „mordobicia". Wbrew pozorom jest to sport bardzo logiczny, w którym zwycięża spryt i inteligencja. Polecam rodzicom, aby spróbowali zaszczepić swoim pociechom pięściarstwo. Panuje mylne przekonanie, że na treningach dochodzi do przemocy i kontuzji. Ze swojego doświadczenia wiem, że częściej na izbie przyjęć lądowali moi koledzy piłkarze, niż ci z którymi dzieliłem ring. Marzę, aby stać się propagatorem tej dyscypliny i sprawić by w przyszłości boks stał się naszą dyscypliną narodową, być świadkiem powtórki sukcesów legendarnego trenera Felixa "Pappy" Stamma, który w 1964r. wrócił z Igrzysk Olimpijskich w Tokio z siedmioma medalami w tym trzema złotymi. - Kariera związkowca nie przeszkadza Panu w boksowaniu? - Potrafię godzić obie moje życiowe pasje. Obecnie uczestniczę w kursie instruktora boksu i pomagam trenerowi Kowalskiemu podnosić umiejętności zawodników MKS-u Boks Imielin. Nasz ostatni wspólny występ zakończyliśmy wygrywając drużynowo w II Memoriale Józefa Maczugi, a moja walka z zawodnikiem gospodarzy została uznana za najlepsze widowisko tej imprezy. To bardzo miła dla nas końcówka roku. Z optymizmem patrzymy w przyszłość. Mamy też nadzieję na pomoc ze strony samorządu Miasta Imielin, na który – niestety - dotychczas nie mogliśmy liczyć. - Dziękuje za rozmowę. Rozmawiał Jerzy Filar Wiktor Koziorz, ma 28 lat i mieszka w Goławcu. Jest Przewodniczącym WZZ „Sierpień 80” w KWK Piast-Ziemowit ruch Piast, oraz miłośnikiem i czynnym zawodnikiem boksu olimpijskiego.
29.11.2021 09:44
Myszor gola - taka jest kibiców wola!
25.10.2021 09:50
Turniej skata
14.10.2021 07:22
NA CO STAĆ IMIELINIANKI W NADCHODZĄCYM SEZONIE?
01.10.2021 11:20
Bierunianka Joanna Podedworny Wicemistrzynią Europy U-17 w badmintonie
14.09.2021 07:48
Ziemowit na sportowo
27.08.2021 06:44
Kolarze przemkną przez nasz powiat
10.08.2021 07:57
Chodziarz z Bojszów mistrzem olimpijskim!
06.08.2021 08:20
Z Bojszów do Tokio
02.08.2021 07:41
MKS Lędziny bez awansu
28.06.2021 08:22
Hiszpania i Turcja najlepsze. Małe EURO 2021 w Bieruniu.
23.06.2021 07:53
Szachowali w Imielinie
18.06.2021 08:13
Król ringu z Bojszów
07.06.2021 09:11
Sportowo-organizacyjny sukces na Stadionie Śląskim
01.06.2021 09:18
poprzednia
1
...
5
6
7
8
9
następna
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
Odszedł na wieczną służbę
Zmarł Komendant Powiatowy Policji w Bieruniu młodszy inspektor Dariusz Waligóra. Jego śmierć wstrząsnęła środowiskiem policyjnym. Odchodząc tak wcześnie, pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę, bliskich i przyjaciół.
Data dodania artykułu:
27.06.2025 10:18
Kategorie artykułu:
Aktualności
Zatrzymali 28-latkę poszukiwaną listem gończym
Udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel narkotykami, oszustwa, kradzieże z włamaniem – to tylko część przestępstw, za jakie poszukiwani byli przestępcy objęci krajową akcją poszukiwawczą.
Data dodania artykułu:
12.06.2025 08:57
Kategorie artykułu:
Aktualności
Order św. Stanisława dla Wiesława Bigosa
Burmistrz Sebastian Macioł oraz starosta bieruńsko-lędziński Łukasz Odelga wzięli udział w uroczystości nadania Orderu Świętego Stanisława prof. dr h.c. Wiesławowi Bigosowi.
Data dodania artykułu:
30.06.2025 11:11
Kategorie artykułu:
Aktualności
Orlik do remontu
Lędziński Orlik to pierwszy tego typu obiekt sportowy, który powstał w naszym powiecie. Niestety czas pokazał, że ówczesna technologia zawiodła. Na murawie w czasie deszczów zbierała się woda uniemożliwiając grę.
Data dodania artykułu:
02.07.2025 10:33
Kategorie artykułu:
Aktualności
W Bieruniu rusza jubileuszowy, 10. Budżet Obywatelski
W tym roku miasto przeznaczy na Budżet Obywatelski rekordową kwotę 1 000 000 zł. Nabór wniosków rusza w poniedziałek, 30 czerwca i potrwa do końca lipca. Mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje propozycje w dwóch kategoriach projektów: ogólnomiejskich (dużych) i lokalnych (małych).
Data dodania artykułu:
26.06.2025 19:44
Kategorie artykułu:
Aktualności
Reklama
Reklama